Czynnikiem decydującym w przezimowaniu roślin jest  ich genetyka, co wpływa na  mrozoodporność i zimotrwałość upraw. Także istotna jest tu również agrotechnika, a w szczególności termin i gęstość siewu oraz nawożenie. Jesienne żerowanie szkodników powodujące uszkodzenia roślin również negatywnie wpływa na przezimowanie. Tymczasem przebieg pogody wskazuje, że możemy się w tym roku spodziewać typowej, mroźnej zimy.

Po pierwsze: POGODA

Jesienią możemy wspomóc rośliny dokarmianiem dolistnym i stosowaniem biostymulatorów. Najwięcej jednak zależy od pogody, która wprowadzi rośliny w proces hartowania. Ważne jest, aby nastąpiło stopniowe obniżanie temperatury zakończone wystąpieniem lekkich przymrozków w nocy, co sprzyja wstępnemu hartowaniu roślin. W takich warunkach rośliny mą szansę wyhamować wzrost wydłużeniowy, co zmniejszy zużycie energii na przyrosty. Jeśli tak się stanie, możemy liczyć że nastąpi prawidłowe zahartowanie roślin. 

Po drugie: ŚWIATŁO

Pierwsza faza hartowania wymaga światła słonecznego, które jest potrzebne do asymilacji podczas której gromadzenie cukrów prostych i soli mineralnych powoduje zagęszczanie soków. Tym samym zachodzą zmiany w substancji białkowej plazmy komórkowej i tworzą się tzw. krioproteiny, a nadmiar wody wiązany jest koloidalnie. Dzięki temu plazma i błony cytoplazmatyczne są chronione przed działaniem mrozu i lodu. Okazuje się, że im więcej słońca w tej fazie, tym lepsze są warunki dla takiej asymilacji.

Po trzecie: MRÓZ

Kolejna faza hartowania odbywa się, gdy pojawią się ujemne, niezmiennie działające temperatury. Do pełnego zahartowania roślin wystarczają 3-4 tygodnie z temperaturami między plus 2 °C, a minus 5°C.

A co na to genetyka?

Okazuje się, że o zimnotrwałości w dużej mierze decyduje to, w jakiej fazie rozwoju rośliny wchodzą w stan anabiozy. Optymalne fazy wchodzenia w stan uśpienia zimowego dla poszczególnych roślin to:

– pszenica: 2-4 liści,

– żyto, jęczmień: po rozkrzewieniu,

– rzepak: w fazie rozety z 6-8 liśćmi.

Okazuje się, że im większa zawartość suchej masy w korzeniach, tym większa jest koncentracja substancji komórkowych, a co za tym idzie – tym większa zimnotrwałość.

Granice wytrzymałości

Temperatura wymarzania żyta to minus 25°C przy braku pokrywy śnieżnej, ale aż szokujące minus 35°C,  jeśli rośliny znajdują się pod śniegiem. Jednak każdy organ nadziemny ma inne granice wytrzymałości i u zbóż zaawansowanych w rozwoju kolanko podliścieniowe jest bardziej wytrzymałe na mróz niż liście. Dzięki temu pomimo mocnych uszkodzeń liści plantacja jest w stanie odbić po zimie dzięki liściom rozwijającym się z kolanek podliścieniowych. Tymczasem w przypadku rzepaku wrażliwość na mróz spada z każdym centymetrem w dół: najbardziej odporne są górne partie rośliny, a stożek wzrostu korzeni rzepaku wytrzymuje spadki do zaledwie minus 6°C.

Jeśli chcesz zapewnić roślinom szybki start na wiosnę, warto zastosować preparat SPRINTALGA, który zawiera bardzo skoncentrowany ekstrakt z alg morskich Macrocystis, Ascophyllum and Sargassum oraz aminokwasów. Dzięki swojemu składowi SPRINTALGA dostarcza aktywnie biologiczne składniki w dużej zawartości (betainy, kwas alginowy, mikroelementy, naturalne promotory wzrostu) oraz szybko dostępny azot (aminokwasy), przez co stymuluje metabolizm podstawowy i zapewnia równowagę hormonalną w młodych korzeniach. W efekcie SPRINTALGA stymuluje szybki przyrost i rozbudowę systemu korzeniowego.

Zalecana dawka to 0,5 L/ha w mieszance z innymi nawozami lub s.o.r.